Z Romanem Kluską, prezesem Optimusa, rozmawia Grzegorz Dróżdż
W ub.r. zapowiedział Pan wzrost zysku operacyjnego w II połowie 1998 r. Tymczasem nic takiego nie nastąpiło. Od dwóch lat większość zysku netto spółki pochodzi z operacji finansowych (sprzedaż nieruchomości, udziałów w Netii). Kiedy to się zmieni?Optimus od 3 lat intensywnie inwestuje w rozwój tech-nologii internetowych i integrację systemów. Jest to konsekwentna realizacja przyjętej strategii koncentracji działalności firmy w tych segmentach rynku IT. Niestety, wymaga ona znacznych inwestycji. Finansowaliśmy je głównie z bieżącej działalności operacyjnej m.in. dlatego, że spółka miała gwarancje przychodów z operacji finansowych. Pierwotnie planowaliśmy zmniejszenie tempa inwestycji i wykazanie większego zysku operacyjnego. Nie byłoby to jednak korzystne dla prowadzonych działań. Efekty tego już są widoczne: już jesteśmy zdecydowanie największą polską firmą internetową. Rozwijamy też inne zakresy działań w Internecie. W integracji systemów w 1998 roku osiągnęliśmy sprzedaż w wysokości 90 mln zł, co oznacza blisko 100-proc. dynamikę wzrostu.
Ciąg dalszy wywiadu na str. 8
O wzroście kursu Optimusa czytaj str. 4
W 1997 r. mówił Pan o potężnej ekspansji Optimusa, systematycznym wzroście przychodów, restrukturyzacji. Efektów nie...