Wzrost cen ropy naftowej powyżej 59 USD za baryłkę dał w poniedziałek impuls do spadku indeksów giełdowych. Po obu stronach Atlantyku odżyły znów obawy, że drogie paliwa płynne pogorszą ogólną koniunkturę w gospodarce światowej, ograniczając zyski większości przedsiębiorstw. Według Thomson Financial, w odniesieniu do spółek objętych wskaźnikiem S&P 500 mogą one wzrosnąć w...