Ostatnio pisałem o możliwości podniesienia cen do okolic 2000 pkt. Przyznam jednak, że nie liczyłem przy tym na aż tak sprzyjające otoczenie, jakim jest hossa na rynku długu, umocnienie złotego czy zachowanie indeksów naszego regionu. Nie trzeba sięgać daleko pamięcią, wystarczy luty tego roku, by przypomnieć sobie, że mieszanka takich...