Wahania kursu debiutującego wczoraj Lotosu mieściły się cały dzień w obszarze, który należy uznać za neutralny. Pierwsze transakcje były po 32 zł, a potem nad kursem kontrolę przejęła podaż akcji pracowniczych, lub choćby tylko sama obawa przed taką podażą. Spółka skończyła dzień na sesyjnych dołkach. Niewątpliwie ten debiut...