Po piątkowej silnej wyprzedaży akcji za Atlantykiem, poniedziałkowe sesje na czołowych giełdach rozpoczęły się od niewielkich zmian indeksów. Ale nastroje wśród graczy wciąż były kiepskie. Niepokoją ich przede wszystkim znów rosnące ceny ropy (w Nowym Jorku zbliżyły się do 55 USD za baryłkę), które mogą zahamować rozwój gospodarek.
Na giełdach...