Z informacji jakie do nas docierają, wynika, że Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi nie dotrzymuje terminów przy wydawaniu pozwoleń akwizytorom funduszy.Przedstawiciele funduszy, prawdopodobnie żeby nie narazić się Urzędowi, nie chcą oficjalnie mówić o swoich kłopotach. Żalą się jednak na opieszałość UNFE, jednocześnie prosząc, aby nie podawano ani nazwisk, ani firm. Dodają przy tym, iż zdarza się, że jedyną odpowiedzią Urzędu jest wskazanie "drogi do sądu".Przedstawiciele Urzędu prawie przy każdej okazji podkreślają, iż terminy określone przepisami nie są przekraczane. W przypadku wydawania licencji towarzystwom nie trwało to dłużej niż trzy miesiące, podobne zapewnienia składają urzędnicy z UNFE o 30-dniowym okresie rejestracji akwizytorów.
R.B.