Sesja zaczęła się od próby odbicia. Zapału nie starczyło jednak nawet na choćby dwie godziny. Później WIG20 ruszył ponownie szybko w dół, co świadczy o słabości byków. Po południu notowaniom zaszkodziły doniesienia o wyższej od oczekiwań inflacji w USA. Nastroje były na tyle kiepskie, że zignorowano nawet lepsze wyniki kilku dużych spółek zza oceanu....