Jan Kulczyk stawił się wczoraj przed Komisją Śledczą ds. Orlenu. Podczas posiedzenia nie doszło jednak do przesłuchania biznesmena. Odmówił składania zeznań po tym, jak na wniosek Zbigniewa Wassermanna z PiS komisja zdecydowała,
że mecenas Jan Widacki nie może być pełnomocnikiem Kulczyka.
Bloomberg, Reuters