Wczorajsza sesja upłynęła pod znakiem oczekiwania na RPP i trochę szkoda, że nasi decydenci przez tyle lat nie zdołali dopracować się jednolitej pory ogłaszania swoich decyzji. Prognozy były rozbieżne: do pozostawienia stóp na tym samym poziomie, do podwyżki o 25 pb, a nawet 50 pb. Ostatecznie zwyciężyła pierwsza opcja, co spowodowało odreagowanie rynku, który przez pierwszą połowę sesji...