Sunęło wczoraj przede mną, ze zdecydowanie nieprzepisową prędkością, piękne zielone auto o charakterystycznym numerze rejestracyjnym PKO AXXX (cyfry do wiadomości redakcji). Szybko wysforowało się na czele zmierzającego w stronę Centrum peletonu. No, pomyślałem, to dobra wróżba. Rynek wchodzi wszak w znak PKO... Trwa mrówcza krzątanina nad ofertą. Wsadźmy kij w to mrowisko...
Mit pierwszy - zagranica musi być (bo zawsze była?). Sporo hałasu narobiła uchwała Sejmu w sprawie PKO. Niepotrzebnie, oczywiście. Być może jest niezgodna z prawem unijnym (jeśli nie z literą, to na pewno z duchem wspólnych regulacji). Ale zaproponowane przez posłów rozwiązanie (brak transzy zagranicznej) już chyba nie. Bo zważmy: z pewnością w prospekcie banku znajdzie się zapis wskazujący, że sprzedający ma pełną swobodę przesuwania akcji między transzami. To przecież standard na naszym rynku. Ponadto, nie ma żadnego obowiązku wydzielania puli akcji dla określonej grupy inwestorów: zagranicy, instytucji, pracowników czy drobnicy. Innymi słowy, istnieje pełna swoboda kształtowania oferty. Nieprawdziwe jest z pewnością stwierdzenie,...