Rynek najwyraźniej dostał małej zadyszki. Właściwie od chwili pokonania przez WIG20 poziomu 1800 punktów optymizm stał się towarem dość deficytowym, a na parkiecie zapanowało nerwowe wyczekiwanie. Właściwie taką sytuację można było obstawiać w ciemno. Piątkowy rekord wszech czasów ustanowiony przez WIG został skrzętnie odnotowany przez prasę (w niektórych przypadkach na...