Amerykański bank centralny podniósł wczoraj
podstawową stopę procentową o 25 pkt bazowych,
do 1,75%. Podtrzymał też wcześniejsze stanowisko zapowiadające przeprowadzanie dalszych podwyżek
w "rozważnym" tempie. Decyzja zapadła jednogłośnie. Jest to trzecia w tym roku podwyżka stóp w USA.
Polityka ich podnoszenia świadczy o przekonaniu Fed,
że największa na świecie gospodarka nadal będzie
rozwijała się w dobrym tempie. Uczestnicy posiedzenia stwierdzili, że mimo wzrostu cen energii, inflacja
i oczekiwania inflacyjne osłabły w ostatnich miesiącach. Było to ostatnie spotkanie Komitetu Rynku Otwartego przed wyborami prezydenckimi w USA. Obaj kandydaci chwalą Alana Greenspana i zaapelowali do banku
centralnego, by nie zważając na kampanię wyborczą robił to, co uzna za stosowne dla gospodarki. Z najnowszych badań opinii publicznej wynika, że gospodarka jest najważniejszą sprawą dla wyborców.
Oprac. na podstawie PAP i Bloomberga