Sędzia prowadzący dochodzenie w sprawie korupcji nie zgodził się, aby z pieniędzy podatników pokryć gigantyczne rachunki za pomoc prawną dla byłego ministra sprawiedliwości, winnego przyjmowania łapówek. Zdaniem sędziego, tylko Ray Burke ponosi odpowiedzialność za to, że jego rachunki urosły do 10,5 miliona euro w trakcie kilkuletnich prób blokowania śledztwa. Sąd stwierdził, iż Burke otrzymał co najmniej 24 łapówki w latach 1973-1989, w tym jedną w postaci nowo wybudowanego domu.
Oprac. na podst. PAP