Firmy

Tylko największe jest piękne
25.02.1999, JB

We współczesnym świecie nie ma miejsca dla małych spółek

W obszernym artykule na łamach "Financial Times" Tony Jackson zastanawia się, co małe spółki mogą zrobić, by znowu przyciągnąć do siebie uwagę inwestorów. Oto fragmenty tego opracowania.Na światowych giełdach nadeszły złe czasy dla starych i niewielkich spółek. Akcje nowo powstałych firm z branż, reprezentujących najnowocześniejsze technologie, osiągają rekordowe notowania, podczas gdy drobni weterani rynków - spółki budowlane, inżynieryjne itp. - są coraz bardziej lekceważone, a ich dyrektorzy zastanawiają się, czy nie wycofać ich z publicznego obrotu.Przy czym w tym kontekście określenie "mały" wcale nie oznacza niewielkiego zakresu działalności gospodarczej. W Wielkiej Brytanii pojęcie małych spółek odnosi się do tych, które stanowią 10% pod względem wartości rynkowej. Na londyńskiej giełdzie notowanych jest około 2000 spółek. Według tej definicji, do małych zalicza się prawie 1900 z nich.Gorzej od rynkuWedług danych London Business School w ciągu minionych 10 lat akcje tych spółek były notowane niżej od całego brytyjskiego rynku o 6% rocznie. W rezultacie dla wielu...


Aby odczytać ten artykuł musisz być zalogowany.
Nie masz dostępu ?
Zamów pełen dostęp do Gazety Giełdy Parkiet
Abonament
1 miesiąc: 319,00 PLN
3 miesiące: 949,00 PLN
12 miesięcy: 3 198,00 PLN

podane ceny zawierają 8% VAT
zamów
«Luty 1999 »
PnWtŚrCzPtSbNd
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
TWOJE KONTO RP.PL