Kanton Zurych uczynił
na krótko milionera
z 29-letniego mężczyzny, na którego konto omyłkowo wpłynęło
5,9 miliona franków szwajcarskich
(ok. 4 mln euro). Przez tydzień na rachunek
szczęśliwca władze
kantonalne dokonały setek wpłat. Przekazano mu m.in. całą płatność
za telefony komórkowe użytkowane przez
policję. Szef
kantonalnych finansów mówi, że powodem
było wprowadzenie
błędnego polecenia
do komputera
i "splot nieszczęśliwych okoliczności".
Mężczyzna okazał się
uczciwy i natychmiast zgłosił kantonalnej dyrekcji finansowej
nienależne wpłaty.
Nie uwierzono
mu jednak i odesłano
do banku.
PAP