Złodzieje w położonym na zachodzie Czech znanym uzdrowisku Karlowe Wary nie bawili się w finezyjne kradzieże kart płatniczych. Z hali supermarketu Baumax zniknął w nocy cały bankomat. Ustawiony był w prze-
szklonej hali wejściowej sklepu. Na zewnątrz stał plastikowy basen z 5000 litrami wody. Złodzieje najpierw wypuścili wodę z basenu, a potem - jak przypuszcza policja - samochodem dostawczym przejechali przez basen i szklaną witrynę. Urządzenie do wypłacania pieniędzy nie mieściło się w samochodzie, z którego na miejscu kradzieży pozostało kilka wymontowanych siedzeń. Straty z powodu samej kradzieży bankomatu (bez uwzględnienia wartości zniszczonego basenu i rozbitej witryny) szacuje się na dwa miliony koron (ok. 300 tys. zł).