Krewni obywateli USA, którzy w ostatnim
okresie zginęli podczas palestyńskich zamachów w Izraelu, podali do sądu jordański Bank Arabski
z Ammanu o odszkodowanie w wysokości 875 mln USD. Oskarżenie zostało złożone w Nowym Jorku - rodziny argumentują, że tamtejszy oddział Arab Banku prał pieniądze pochodzące
z Arabii Saudyjskiej
i wysyłał potem
do Strefy Gazy
i na Zachodni Brzeg Jordanu, gdzie przeznaczano je na działalność terrorystyczną organizacji Hamas
i islamski Dżihad. Powodów reprezentuje adwokat Mark Werbner.