Moskiewski sąd arbitrażowy dał rosyjskim służbom podatkowym upoważnienie, na podstawie którego mogą występować do banków
o przekazywanie im środków znajdujących się
na kontach Jukos Oil. Jednocześnie siedzibę koncernu naftowego odwiedził komornik. Jukos ma pięć dni na spłatę zobowiązań sięgających 3,5 mld USD. Pod wpływem tych wydarzeń cena akcji Jukosu spadła o ponad 4%.
Bloomberg, PAP