Ropa naftowa zdrożała wczoraj rano o ponad 1%, gdy Statoil i inne spółki naftowe zagroziły lockoutem, czyli zwolnieniem strajkujących pracowników platform wiertniczych na Morzu Północnym. Zapowiedź lockoutu, który ma się rozpocząć od najbliższego wtorku, ogłoszono dzień po deklaracji związków zawodowych, że od poniedziałku rozszerzą strajk. A to mogłoby zupełnie wstrzymać dostawy z Norwegii, która jest trzecim na świecie...