Ceny ropy naftowej spadły przed południem na londyńskiej giełdzie IPE o 25 centów, kontynuując wtorkowe zniżki. Uczestnicy rynku zareagowali w ten sposób na prognozę przewidującą wzrost zapasów tego surowca i benzyny w Stanach Zjednoczonych. Przecena była jednak niewielka, bo na rynek dotarła też informacja, że prezydent George W. Bush nie podejmie decyzji o naruszeniu amerykańskich rezerw strategicznych w celu obniżenia cen ropy. Rezerwy te wynoszą 658 mln...