Niesamowitą "jazdę bez trzymanki" zafundowali nam inwestorzy w zeszłym tygodniu. Niedźwiedzie miały swoje pięć minut i mogły liczyć na wielką majową wyprzedaż akcji. O ile spadków należało się spodziewać, o tyle tempo spadku i poziomy, które już osiągnęliśmy przeszły najśmielsze oczekiwania. Obstawiany przeze mnie zasięg spadków 1650-1680 punktów na WIG20 bronił się tylko do sesji wtorkowej....