Wczorajszą sesję trudno traktować inaczej, jak tylko próbę odreagowania po dość drastycznej przecenie. Obroty nie były duże, a skala odbicia - zupełnie niewspółmierna do spadku, jaki nastąpił wcześniej. Nie chodzi tu tylko o starty z tego tygodnia, zniżka trwa przecież od 14 kwietnia. Uwagę zwraca przede wszystkim determinacja sprzedających: na 20 ostatnich sesji tylko w czterech...