Najlepszym dowodem, że ceny akcji i pieniądza nie mają wiele wspólnego z gospodarką, rozumianą "wąskotechnicznie", jest ostatnie zjawisko: wiadomość o rzekomym zawale serca p. Alana Greenspana wywołała lekką zawieruchę na giełdach i całkiem realny spadek kursu dolara. A przecież z tego powodu nie zatrzymała się żadna tokarka, nie stanął żaden odwiert, nie wygasł żaden wielki piec, nie pojawił się nowy wirus komputerowy...
Jednak gospodarka - to nie tylko żelastwo, to nie tylko ludzie - lecz i Duch, który tymi ludźmi kieruje. "Armia owiec dowodzona przez lwa jest silniejsza od armii lwów dowodzonych przez owcę". Na nic uzbrojenie, rakiety, komputery, wyszkoleni strzelcy i piloci - gdy dowodzący waha się i nie umie szybko podejmować trafnych decyzji. Świetnym...