Na rynek trafia coraz więcej wiadomości o potencjalnym popycie na złotego. Jeszcze w tym roku przewalutowania pożyczki powinno dokonać Ministerstwo Finansów, możliwa jest sprzedaż przez Skarb Państwa udziałów w Telekomunikacji France Telecom. To powinno teoretycznie wpływać na umocnienie złotego.
Tak się jednak nie dzieje. Waluta krajowa lawiruje około parytetu, niewzruszona pozytywnymi wiadomościami. Prawdopodobnie rynek jest sceptyczny co do tych wiadomości lub też inwestorzy nie chcą brać ryzyka przed świętami. Możliwe też, że ktoś właśnie realizuje duże zlecenie kupna walut obcych, przy odpowiednim poziomie, i trzyma rynek. Nie wiem.
Wydaje mi się jednak, że idą czasy mocniejszego złotego i warto zastanowić się nad akumulacją waluty krajowej. Złoty jest relatywnie najbardziej niedowartościowany wobec euro, jednak sprzedaż EUR/PLN nie wydaje się zbyt rozsądna, wobec wciąż wzrostowego trendu EUR/USD. Na razie bezpieczniejsze jest kupno złotego wobec koszyka walut.