Prezes NBP Leszek Balcerowicz powiedział, że bank centralny będzie chciał utrzymać inflację na obecnym poziomie.
W październiku wskaźnik ten wzrósł wprawdzie
do 1,3%, nadal jednak pozostaje poniżej 2%, czyli dolnej granicy tegorocznego celu inflacyjnego. NBP w swoim ostatnim raporcie napisał, że tempo wzrostu cen
w latach 2004-2005 utrzyma się w granicach, wyznaczonych przez nowy, długoterminowy cel
inflacyjny, wynoszący 2,5% plus/minus
1 pkt proc.