Zacznijmy od truizmu. Linie lotnicze nie miały się ostatnimi laty najlepiej, na co w dużym stopniu wpłynęło zagrożenie atakami terrorystycznymi. Spadające zainteresowanie usługami, przy jednoczesnym wzroście stawek ubezpieczeniowych i cen paliwa sprawiło, że wielu przewoźników pożegnało się z rynkiem. Amatorzy zarabiania pieniędzy na podniebnych przejażdżkach szukają nowego podejścia do branży. Od kilku lat widać coraz wyraźniejsze próby popularyzacji koncepcji tzw. tanich przelotów.
Sprawa jednak wcale taka nowa nie jest. Inwestorzy giełdowi znają sprawę choćby na przykładzie...