Skarb Państwa nie jest poważnym akcjonariuszem spółek publicznych. Nie zdaje sobie bowiem sprawy, że zbyt często porusza się na giełdzie jak słoń w składzie porcelany. Cierpią na tym inwestorzy. Ci sami, od których państwo chciałoby uzyskać pieniądze, oferując im akcje prywatyzowanych firm.
Skarb Państwa od dawna psuje giełdę, co chwila zasilając różne firmy czy agendy akcjami notowanych spółek, nie bacząc na to, jakie to ma skutki dla ich kursów. Widocznie inaczej nie potrafi. Zawsze łatwiej coś popsuć niż zbudować. A ostatnio, jak wiadomo, w przypadku giełdy niewiele...