Prezentując średnioterminową strategię dotyczącą polityki fiskalnej rząd poinformował, że celem jego działań zmierzających do ograniczenia deficytu budżetowego jest racjonalizacja wydatków budżetowych. Rynek waluty oczekiwał chyba więcej szczegółów, bo złoty osłabł i do dolara i do euro. Wspólna waluta po raz kolejny szturmowała poziom 4,5 zł, którego przebicie może spowodować silne osłabienie złotego. Oznaczałoby to bowiem zakończenie 6-miesięcznej korekty trendu wzrostowego na wykresie EUR/PLN. Ponieważ jednak przeprowadzony tuż po południu atak został dość zdecydowanie odparty (po krótkiej konsolidacji złoty zaczął się umacniać), na najbliższych sesjach 4,5 zł powinno się utrzymać.
W trakcie drugiego podejście do długoterminowej linii trendu spadkowej, znajduje się wykres USD/PLN. Ponieważ po krótkiej przerwie dolar ponownie umacnia się do euro, szansa na wybicie w górę jest znaczna.