Tym razem większość obserwatorów nie myliła się. Moment rozpoczęcia większej korekty trudno było przewidzieć. Dziś widać wyraźnie, że stała się ona faktem. Od poniedziałkowego zamknięcia WIG20 stracił 3,8%, od wtorkowego maksimum 5,5%. Ostatni raz zniżka o tej skali miała miejsce w kwietniu. Z jednej strony pokazuje to siłę trendu wzrostowego, z drugiej skalę wykupienia rynku. Oba te czynniki...