Amerykańskie święto oznaczało z reguły zmniejszoną aktywność na GPW. Wczoraj jednak jedyny efekt braku notowań za Oceanem to zupełna bezkarność funduszy. To, w połączeniu ze świetną atmosferą przeniesioną z piątkowej końcówki, dało wybuchową byczą mieszankę pozwalającą uciec do góry polskim indeksom nawet od równie silnych giełd...