Nasilają się objawy wyraźnego zwolnienia tempa wzrostu polskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa maleje od kilku miesięcy i wiele wskazuje na to, że oficjalne prognozy, przewidujące na rok przyszły ponad 5-proc. wzrost PKB, nie będą zrealizowane. Szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, minister Jerzy Kropiwnicki, mówi wręcz o groźbie recesji, czyli - jeśli rozumieć to dosłownie - spadku PKB.Minister Jerzy Kropiwnicki, a także niektórzy publicyści gospodarczy (np. Ryszard Bugaj w "Rzeczpospolitej") doradzają w tej sytuacji podjęcie przez rząd terapii według zaleceń Johna Maynarda Keynesa, polegającej na zwiększeniu popytu wewnętrznego, przez rozluźnienie polityki pieniężnej oraz zwiększenie deficytu budżetowego. Rozluźnienie polityki pieniężnej (J. Kropiwnicki proponuje nieustannie radykalne obniżenie przez NBP...