Inwestorzy bez emocji przyjęli informację o zainteresowaniu PGF fuzją z Prosperem. Kurs PGF zachował się tak samo, jak ceny innych akcji z segmentu największych spółek, czyli nieznacznie spadł. Tym samym nie ma podstaw, aby mówić o zakończeniu trwającego od ponad pół roku trendu wzrostowego. Po okresie konsolidacji ma on szansę na kontynuację, co pozwoliłoby osiągnąć poziom ok. 40 zł. To kluczowa bariera, przy której od trzech lat zatrzymują się kolejne zwyżki. Z przebiegu tygodniowych wskaźników technicznych można wnioskować, że istnieje szansa na to, by tym razem było inaczej. Oznaczałoby to zmianę długookresowego trendu na wzrostowy. Jednak trudno się spodziewać, że do tak ważnego rozstrzygnięcia dojdzie szybko. Wczorajsza sesja pokazała, że w krótkim terminie potencjał wzrostowy jest ograniczony.