Kocham jeździć samochodem. Zresztą miłość miłością, czasem jednak bez samochodu trudno po prostu funkcjonować. Jak się jeździ, to trzeba tankować. I tu zaczyna się problem.
Po pierwsze - cena. Od momentu rozpoczęcia wojny w Iraku ropa naftowa zaczęła tanieć. Mało tego, od półtora miesiąca bardzo wyraźnie spada cena dolara. A to właśnie w tej walucie rozliczany jest import ropy. Jak się te dwa elementy do siebie doda, to powinniśmy płacić na stacjach znacznie mniej, niż przed zaognieniem konfliktu na Bliskim Wschodzie....