Czarny kot-przybłęda
o imieniu Tinker, zgodnie z wolą zmarłej niedawno w wieku 89 lat samotnej wdowy Margaret Layne, został jedynym
spadkobiercą jej
londyńskiej posiadłości (wartość 500 tys.
funtów). Zwierzę
korzystać będzie też ze specjalnie utworzonego funduszu w wysokości stu tysięcy funtów.
Jedynym warunkiem, jaki wdowa postawiła swemu spadkobiercy, jest to,
by Tinker przestał się
wałęsać i pilnował się domu.