Faxem z Gdańska
Rok temu, kiedy powstawała nowa koalicja rządząca, największą niewiadomą wydawał się trzon związkowy AWS. Wchodziliśmy w eksperyment - bezpośredni udział związku zawodowego w rządzie. Przestrzegał Lech Wałęsa, przestrzegali inni. Pierwsze miesiące gabinetu premiera Jerzego Buzka nie potwierdziły tych obaw. Związkowcy desygnowani do rządu okazali się pragmatykami.Źródłem zamieszania i niepewności były skrajne odłamy prawicy wewnątrz AWS. W środowiskach Radia Maryja, KPN-u i części ZChN-u forsowano utopijne pomysły gospodarcze, hulał populizm, a cnotą wydawała się nielojalność wobec linii rządu. Kiedy jednak AWS...