Przeszło 20-procentowe wzrosty czołowych indeksów ze strefy euro, jakie miały miejsce w drugiej dekadzie marca, okazały się prawdopodobnie tylko korektą bessy. Inwestorzy, po okresie szczególnego przywiązywania wagi do doniesień ze świata polityki międzynarodowej, wracają znów do typowej analizy makroekonomicznej.
Z tego punktu widzenia niepokoić ich może trwająca wciąż...