Mimo dużych napięć międzynarodowych, potęgują się wojenne nastroje w kraju. Mamy kilka otwartych frontów wojny domowej. Na drogach toczy się wojna polsko-chłopska. Aktualnym powodem jest "świńska górka", ale jakiś powód niezadowolenia na wsi zawsze się znajdzie, odkąd ugrzęźliśmy w bałaganie chaotycznych interwencji i rozstrojonego rynku. Drugi front tworzą porachunki prawicy z gabinetem Leszka Millera. Widząc jego osłabienie - bo mniejszościowy i zarażony Rywingate - prawica...