Tak to już w życiu jest, że żaden minister finansów nie zadowoli swoimi projektami gospodarczymi wszystkich ekonomistów - nie mówiąc już o politykach. Więc nawet gdyby Grzegorz Kołodko przedstawił naprawdę doskonały projekt reformy finansów państwa, to i tak odezwałyby się głosy krytyczne. A w przypadku fatalnych propozycji, też znaleźliby się zwolennicy jego gospodarczych pomysłów.
Program Kołodki jest jakościowo krokiem milowym w stosunku do "Strategii dla Polski". Zawiera projekty konkretnych zmian i większość z nich jest nieźle osadzona w realiach kraju. Jako pragmatyk nie spodziewałem się więcej. Polska gospodarka potrzebuje dzisiaj drugiej terapii...