Na początku wczorajszej sesji złotego notowano na poziomie 3,918 w relacji do dolara i 4,323 w relacji do euro. Odchylenie od starego parytetu wynosiło wtedy 3,4%. Praktycznie od początku dnia złoty tracił na wartości do obu walut, a kursy wzrosły do maksymalnych poziomów 3,959 i 4,38. Minimalne odchylenie wyniosło 2,25%, co było najniższym poziomem od lipca ubiegłego roku, kiedy minister Belka podał się do dymisji. Osłabienie spowodowane było transakcjami kupna dolara i euro przez inwestorów niemieckich. Ponieważ były to transakcje klientowskie, realizacja zysków była ograniczona i złoty zamknął się słabszy przy kursach odpowiednio 3,948 i 4,367 oraz odchyleniu 2,5%. Złe nastroje na rynku walutowym związane są z niestabilną sytuacją polityczną w Polsce, która rodzi ryzyko niezrealizowania reformy finansów publicznych, a także negatywnego wyniku referendum akcesyjnego.
Tekst wyraża osobiste poglądy autora