W czwartek od rana ceny obligacji rosły. I tym razem największym zainteresowaniem cieszyły się najbardziej płynne papiery pięcioletnie. Na zamknięcie dnia rentowność obligacji benchmarkowej PS0608 spadła o 6 punktów bazowych, do 5,26%, obligacji dwuletniej OK1204 spadła o 8 pb, do 5,49%, a dziesięcioletniej DS1013 o 6 pb, do 5,49%. Zakupy obligacji inicjują dobre dla ich posiadaczy dane makroekonomiczne. Wczoraj pod koniec dnia były to ceny żywności za połowę lutego (-0,3%), które były niższe niż przewidywał rynek (+0,1%). Wygląda na to, że za luty inflacja może być znowu rekordowo niska.
Na razie wątpliwe jest, aby wzrost cen papierów skarbowych mogła zatrzymać całkiem pokaźna podaż na aukcjach. Najbliższa aukcja dwulatek odbędzie się już w środę. Wtedy powinniśmy otrzymać odpowiedź, czy przy tak rekordowo wysokich cenach obligacji inwestorzy nadal pozostaną zdeterminowani, aby powiększać swój portfel.