Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że poniedziałkowa sesja kończyła odreagowanie styczniowych spadków. Na polskim rynku widać coraz większe rozczarowanie stanem i perspektywami nie tylko światowej, ale i naszej gospodarki.
Wydaje się, że po okresie napędzania zniżek głównie czynnikami polityczno-militarnymi wchodzimy w fazę...