Ostatnie sesje zaczynają niebezpiecznie przypominać notowania, z jakimi mieliśmy do czynienia rok temu. Chodzi tu zarówno o kierunek ruchu, a raczej jego brak, oraz fakt zmniejszającej się zmienności kursów.
Wspominam ubiegłoroczny "Wielki Marazm", gdyż sądziłem, że rynek już nie wpadnie w podobny stan...