Wczorajszy dzień europejskie parkiety rozpoczęły od znacznych spadków. Inwestorzy najwyraźniej przestraszyli się przeceny, jaka w końcówce środowej sesji dotknęła amerykańskie indeksy. Spadki nie trwały jednak długo. Około godziny 10.00 popyt zdołał opanować sytuację. Wtedy też rynki zaczęły powolną wspinaczkę do góry. Pozwoliło to nie tylko na odrobienie porannych strat, ale także na wyjście na...