Przebieg wczorajszej sesji pokazał, że nastroje na rynku obligacji uległy pogorszeniu. Przez cały dzień obserwowaliśmy wyprzedaż papierów, głównie z sektorów pięciu i dziesięciu lat. Sprzedawano również dwulatki, jednak tutaj obroty były niższe. Po stronie podaży stały zarówno banki krajowe, jak i zagraniczne. Wyprzedaż rozpoczęła się w zasadzie jeszcze we wtorek późnym popołudniem, po gwałtownym osłabieniu złotego. Negatywny nastrój z rynku walutowego przeniósł się więc na rynek obligacji, chociaż w ostatnim okresie nie było widać dużej korelacji pomiędzy tymi rynkami. Wtorkowa deprecjacja złotego spełniła tylko rolę zapalnika dla wyprzedaży obligacji. Wczorajszy przetarg pięcioletniej PS0608 miał być dla rynku wskaźnikiem co do dlaszego kierunku. Jak się okazało, wyniki nie przedstawiały się optymistycznie. Popyt wyniósł tylko 3,3 mld PLN wobec oferty na poziomie 2,2 mld PLN. Po ogłoszeniu wyników doszło do dalszej wyprzedaży.
Tekst wyraża osobiste poglądy autora