Czwartkowe notowania nie stanowiły przełomu, jeśli chodzi o układ sił na rynku. W dalszym ciągu pozostają wątpliwości co do tego, czy znajduje się on w trendzie bocznym z dolną granicą przy 1040 pkt. i górną najpierw w strefie (1110 - 1160 pkt.), czy też z końcem sierpnia rozpoczął nową falę bessy. A od tego rozróżnienia zależy, jakie decyzje w tej chwili podejmować. Jeśli uznać tendencję...