Prawie 60 tys. zł zajął komornik na koncie wojewody lubelskiego, aby wyegzekwować przyznane przez sąd odszkodowanie dla honorowego krwiodawcy, który został zakażony żółtaczką w stacji krwiodawstwa.
Rafał Przech z biura prasowego wojewody lubelskiego powiedział, że doszło do interwencji komornika, ponieważ "poszkodowany otrzymał z sądu ostateczne orzeczenie dużo wcześniej niż urząd". Proces, który zarażony żółtaczką krwiodawca wytoczył wojewodzie lubelskiemu, trwał kilka lat. Wojewoda
przegrał we wszystkich instancjach.