Cieszę się z toczącej się także na łamach PARKIETU dyskusji na temat jakości i, zwłaszcza, niezależności analiz i rekomendacji na rynku kapitałowym. Zawsze uważałem, że warunkiem sine qua non dla rozwoju rynku jest przestrzeganie zasad etyki przez wszystkich jego uczestników. Dyskusja ta jednak musi być prowadzona w sposób wszechstronny i stąd chciałbym dodać kilka uwag. Bezpośrednio zaś do polemiki pobudził mnie felieton pt. "Nie wciskajcie ludziom kitu" (PARKIET, 23 lipca 2002).
Otóż trzeba dokonywać rozróżnienia między analitykami z tzw. sell-side a zarządzającymi po stronie buy-side. Ci pierwsi pracują na rzecz departamentów sprzedaży papierów wartościowych, co w polskiej terminologii odpowiada działalności maklerskiej na rynku wtórnym, a także pierwotnym. Klienci chcieliby, ja także uważam, że zasady etyki zawodowej tego wymagają, aby ci...