Dość jednoznacznie oceniają pracę analityków i rekomendujących ich potencjalni użytkownicy - inwestorzy indywidualni i zarządzający portfelami w instytucjach. Do zaleceń inwestycyjnych podchodzą z dystansem.
Ankietowani przez PARKIET inwestorzy i zarządzający niechętnie wskazywali najlepszych, ich zdaniem, analityków i najbardziej wiarygodne instytucje rekomendujące. Nie jest to specjalnie zaskakujące, zważywszy na chorą sytuację, w której mało kto ma odwagę "wychylać się" i wskazywać swojego ulubieńca np. spośród pracowników firmy-konkurenta.
Lektura opinii musi zasmucić autorów analiz i rekomendacji. Uderza przekonanie rynku, iż rekomendacje zbyt często są kompletnie bezwartościowe, a ich prawdziwym celem jest przede wszystkim "wypchnięcie" papierów z portfela zainteresowanej instytucji.
Oto, co o analizach i rekomendacjach sądzą inwestorzy i zarządzający:
Marek Podsiad (inwestor)
Po "sparzeniu" się kilka razy na rekomendacjach nie korzystam z nich. Jeśli chodzi zaś o analizy, to korzystam z analiz fundamentalnych i technicznych dwóch biur: CDM Pekao SA oraz DM BPH PBK, jednak rzadko na ich podstawie podejmuję decyzję o inwestycji. Korzystam z nich tylko po to, by utwierdzić się w już podjętej przeze mnie decyzji o kupnie bądź sprzedaży jakiegoś waloru.
Jeśli korzystam z porad bądź analiz, to tylko...