W tym przypadku do obserwacji wykorzystamy jednostki indeksowe MiniWIG20. No i gotówkę. Zaryzykujemy przewagę indeksu nad gotówką. Koszyk będzie słabiej niż czysty MW20 reagował zarówno na wzrosty, jak i na spadki indeksu. W piątek za jednostkę MW20 trzeba było zapłacić 120 zł. My wirtualne 75 tys. zł zamieniliśmy na 625 jednostek. Po odliczeniu 375 zł hipotetycznej prowizji pozostało 24 tys. 625 zł gotówki. Na starcie mamy więc 3/4 kasy w indeksie, a resztę na lokacie. Ciekawe, jak ta relacja będzie wyglądała za pół roku. Oby udział gotówki skurczył się do symbolicznych rozmiarów. Czego nam wszystkim życzę!