Tytuł zamieszczonego w Parkiecie (z dnia 8 czerwca, strona 1) artykułu pt. "Błędne koło regulacji nie pomaga GPW" nasuwa czytelnikowi (tytułu) określony sposób reakcji. "Błędne koło" oznacza pewien rodzaj sytuacji bez wyjścia, wyraz "błędne" w kontekście "regulacji" ma oczywiste skojarzenia - regulacje są błędne. Nie trzeba być specjalistą od socjotechniki, aby zrozumieć, że zamiarem Autorki było wprowadzenie za pomocą tego tytułu elementu emocjonalnego, elementu skandalu - wreszcie - wskazanie, że "znowu coś zostało zrobione nie tak, jak należy". Ta metoda przyciągania czytelnika do lektury tekstu bez wątpienia właściwa w niektórych popularnych dziennikach, w specjalistycznej i cieszącej się prestiżem gazecie, jaką jest Parkiet, budzi sprzeciw. Tym bardziej, że merytoryczna analiza treści artykułu nie potwierdza tezy o błędnych regulacjach na rynku. Przejdźmy zatem do analizy niektórych "zarzutów":
l Zarzutem jest zatem "konieczność sporządzania prospektu emisyjnego i raportów w języku polskim, notowania papierów wartościowych w złotych czy potwierdzania wiarygodności dokumentów przez konsulaty". Czy to...